Wreszcie nadszedł czas na sezonowe owoce. Na pierwszy ogień poszło ciasto z truskawkami. Kupiłam ich tak dużo, że żeby się nie zepsuły z części owoców upiekłam to ciasto. Jest ono wilgotne, ale jednocześnie puszyste i delikatne.
Jeszcze nie zdążyło ostygnąć, a my już je zjadamy.
Jeszcze nie zdążyło ostygnąć, a my już je zjadamy.
Składniki:
-
160 g masła
-
1,25 szklanki drobnego cukru
-
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
-
3 duże jajka
-
1,75 szklanki mąki pszennej
-
180 g greckiego jogurtu
-
2 łyżeczki proszku do pieczenia
-
cukier puder do oprószenia ciasta
-
około 300-400 g truskawek
Przygotowanie:
1.
Produkty na ciasto wyjęłam wcześniej z lodówki aby osiągnęły
temperaturę pokojową.
2.
Truskawki umyłam, odszypułkowałam i odsączyłam. Większe z nich
przekroiłam na pół.
3.
Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni C.
4.
Do makutry włożyłam pokrojone masło razem z cukrem i cukrem
waniliowym. Ucierałam na średnich obrotach przez około 5-8 minut,
aż otrzymałam gładką i puszystą masę. Nie przerywając
ucierania, wbijałam kolejno po jednym jajku, w około 3 minutowych
odstępach czasu. Następnie dodawałam po kilka łyżek przesianej
mąki z proszkiem do pieczenia i miksowałam na mniejszych obrotach
do połączenia się składników.
5.
Na koniec, drewnianą łyżką , do utartych składników wmieszałam
jogurt.
6.
Ciasto przełożyłam do okrągłej 22 cm formy, której spód
wyłożyłam papierem do pieczenia. Powierzchnię ciasta wyrównałam,
a na wierzchu ułożyłam truskawki.
7.
Gotowe wstawiłam do piekarnika i piekłam do tak zwanego suchego
patyczka około 50-60 minut.
8.
Przed podaniem oprószyłam je cukrem pudrem.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz