"Mamo!
Zrób cheeseburgera takiego jak w McDonaldzie"
Zrobiłam
i nieskromnie powiem, że ten z McDonalda odpada w przedbiegach.
Składniki:
- 350g- 500 g wołowiny (antrykot lub rostbef)
- czerwona cebula
- 3 plasterki żółtego sera, najlepiej oryginalnego cheddara
- ogórek
- kilak liści sałaty
- świeżo zmielony czarny pieprz
- sól (używam himalajską)
- majonez
- ketchup
- musztarda dijon (opcjonalnie)
Przygotowanie:
1. Z mięsa uformowałam kotlety o grubości 2,5 cm. Obficie doprawiłam jedną stronę solą i pieprzem.
2. Porządnie rozgrzałam suchą patelnie do grillowania. Położyłam na nią burgery doprawioną stroną do dołu i na sporym ogniu smażyłam 2-3 minuty.
3. Doprawiłam solą, pieprzem drugą stronę burgerów i posmarowałam musztardą dijon, po czym przełożyłam kotlety na drugą stronę. Na wierzchu położyłam ser i smażyłam około 3 minut.
4. W międzyczasie rozgrzałam piekarnik z termoobiegiem do 180 stopni C. Bułki przecięłam na pól i smażyłam około 2-3 minut.
5. Po wyjęciu z piekarnika posmarowałam ją majonezem, ułożyłam sałatę, na nią mięso. Dodałam keczup kilka plasterków ogórka, cebulę i ewentualnie jeszcze sałatę.
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń