Składniki:
- 2- 3 jabłka
- 3 jajka w temperaturze pokojowej
- szklanka mąki jaglanej
- 4 łyżki mąki kokosowej
- 2 łyżki oleju kokosowego (rozpuszczonego)
- 3 łyżki miodu
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 4 łyżki cukru trzcinowego do posypania muffinek
- 75 g migdałów albo płatków migdałowych
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni C.
2. Formę na muffiny wyłożyłam papilotkami.
3. Jabłka obrałam, pozbyłam się gniazd nasiennych i pokroiłam w centymetrową kostkę. Wymieszałam je z imbirem i 1 łyżeczka cynamonu.
4. Do miski wsypałam odpowiednią ilość mąk, proszku do pieczenia i sody. Wymieszałam.
5. Migdały grubo posiekałam i połowę porcji umieściłam w misce z mąką, proszkiem do pieczenia i sodą.
6. Pozostałą połowę migdałów wsypałam do miseczki, dodałam do nich łyżeczkę cynamonu i 4 łyżki cukru trzcinowego.
7. Jajka, olej i miód zmiksowałam. Gotową masę
połączyłam z zawartością suchych składników czyli mąką, proszkiem do
pieczenia, sodą i migdałami. Dodałam pokrojone jabłka i przez
chwilę raz jeszcze mieszałam wszystkie produkty.
Łyżką przełożyłam gotową masę do papierowych foremek i oprószyłam drobną posypką.
8. Formę z babeczkami wstawiłam do nagrzanego piekarnika. Piekłam 20 minut, aż muffiny wyrosły i nabrały złotego koloru.
9. Upieczone przełożyłam na kratkę do studzenia ciasta.
Pyszka, muszę wypróbować, kiedyś już robiłam jaglane, ale z samej kaszy :-)
OdpowiedzUsuńSmakowite muffiny:)
OdpowiedzUsuńSuper muffinki, bardzo apetyczne :D
OdpowiedzUsuń