Ze wszystkich pierniczków, które do tej pory piekłam na święta, te należą do naszych ulubionych. Są zarazem chrupiące i ciągnące, a ich wykonanie jest dziecinnie proste.
Produkty:
- 2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka imbiru w proszku
- 0,5 łyżeczki soli
- 0,75 kostki masła (150 g)
- 0, 75 szklanki cukru (śmiało można dać szklankę, będą słodsze)
- jajko
- 1 szklanka naturalnego miodu
Przygotowanie:
1. Przesianą mąkę mieszam z przyprawą do piernika, proszkiem do pieczenia, sodą, cynamonem, imbirem i solą.
2. W misce, mikserem ucieram masło z cukrem, dodaję roztrzepane jajko i miód. Kiedy masa robi się puszysta, cały czas ucierając, dodaję suche produkty. Miskę przykrywam folią aluminiową i na 60 minut wstawiam do lodówki.
3. Piekarnik rozgrzewam do 180 stopniu.
4. Z masy, łyżeczką do kawy, formuję małe 2-3 cm kuleczki, które kładę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Między nimi zostawiam kilku centymetrowy odstęp, gdyż w trakcie pieczenia zrobią się z nich płaskie pierniczki. Blachę z ciasteczkami wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę około 10 minut. Upieczone pierniczki wyjmuję z piekarnika, bardzo delikatnie przekładam na płaski talerz i układam jeden obok drugiego. Studzę.
5. Zaraz po upieczeniu pierniczki są miękkie, ale po ostygnięciu robią się twarde.
Jeśli zarazem chrupiące i ciągnące, to biorę w ciemno:) Pyszności:)
OdpowiedzUsuń