Przyznać się, kto nie lubi pomidorowej!? Aż dziw bierze, że wśród kilkudziesięciu zup na moim blogu, do tej jej nie było. To znaczy była zupa pomidorowa i to specjalna, bo przygotowana przez mojego męża, ale bazowała na mięsie, którego od blisko dwóch lat nie jem.
Składniki:
- 2 marchewki
- 2 łodygi selera naciowego
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- oliwa
- 2 x 400 g puszki podłużnych pomidorów
- 6 dużych, dojrzałych pomidorów
- mały pęczek bazylii
- sól
- świeżo zmielony czarny pieprz
- 1,8 l warzywnego bulionu
Przygotowanie:
1. Marchewki obrałam i kroje w grube plasterki. To samo robię z selerem i czosnkiem.
2.Cebule obieram i kroje w grubą kostkę.
3. W dużym garnku rozgrzałam 2 łyżki oliwy. Dodałam pokrojone wszystkie warzywa, wymieszałam i gotowałam pod uchyloną pokrywką 10 minut.
4. Po tym czasie do warzyw wlałam bulion, dołożyłam świeże pomidory i te z puszki. Zagotowałam. Zmniejszyłam ogień i przez 10 minut gotowałam pod przykryciem.
5. Do gotowej zupy dołożyłam zerwane listki bazylii. Doprawiłam ją solą i zmiksowałam do uzyskania gładkiej konsystencji.
Przepis "Każdy może gotować", Jamie Oliver
Brak komentarzy
Prześlij komentarz