Różana Pavlova z granatem

Po tej pani o imieniu Pavlova zostało tylko słodkie wspomnienie.
Długo w naszym domu nie zabalowała ;-)

Składniki: (wszystkie w temperaturze pokojowej)


- 6 białek

- szczypta soli

- 300 g drobnego cukru do wypieków

- łyżeczka skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej

- łyżeczka soku z cytryny albo octu winnego

- łyżeczka wody różanej (może być więcej dla wzmocnienia aromatu)


Składniki na krem:


- 450 ml schłodzonej śmietanki 36%

- 125 g schłodzonego mascarpone

- 2 łyżeczki cukru pudru

- 1/2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią albo wyłuskane ziarenka z 1/2 laski wanilii

- łyżka wody różanej

- granat


Przygotowanie:


1. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni.
2. Białka umieściłam w metalowej misce (można też w szklanej) razem ze szczyptą soli. Najpierw na wolnych obrotach ubijałam przez chwilę, następnie zwiększyłam je prawie do maksimum. Kiedy piana stała się dosyć sztywna dodawałam stopniowo, łyżka po łyżce cukier (kolejną łyżkę cukru dosypuję po całkowitym rozpuszczeniu się poprzednio dodanej łyżki.) Wlałam ocet winny, wodę różaną i przesianą mąkę ziemniaczaną. Miksowałam jeszcze przez minutę.

3. Na blasze położyłam papier do pieczenia, na którym narysowałam dwa okręgi o średnicy 23 cm. Wypełniłam je ubitymi białkami i wyrównałam. Wstawiłam do piekarnika. 

4. Po pięciu minutach pieczenia temperaturę piekarnika zmniejszyłam do 150 i piekłam 90- 105 minut.

5. Gotowe bezy studziłam w wyłączonym i zamkniętym piekarniku przez godzinę.

6. Wystudzone ciasto przełożyłam na paterę.

7. Mascarpone włożyłam do miski, dodałam cukier i ziarenka wyskrobane z połowy laski wanilii. Miksowałam chwilę, aż wszystko się wymieszało i zrobiło kremowe. Nie przestając ubijać dodałam śmietankę i wodę różaną. Miksowałam około 3-5 minut, aż krem zrobił się gęsty.

8. Na paterze położyłam jeden blat bezowy. Przełożyłam przygotowanym kremem i ziarenkami granatu. Przykryłam drugim blatem, na który wyłożyłam pozostały krem i ziarenka granatu.




Brak komentarzy

Prześlij komentarz