Placki te to mój kulinarny eksperyment, do tego całkiem udany. Powstały z połączenia dwóch bezglutenowych mąk: mojej ulubionej maki teff i mąki z amarantusa. Smakują świetnie bez dodatków, ale jeśli chcę je urozmaić to polewam je syropem klonowym.
Składniki:
- 2 szklanki mąki teff (jeśli placki nie daj Boże będą rozpadały się w czasie smażenia można dodać więcej mąki,ale ostrożnie!)
- łyżka proszku do pieczenia
- łyżka stołowa mąki z amarantusa
- ½ łyżeczki soli morskiej
- 2 łyżki olejku
- 2 - 2¼ szklanki soku owocowego (np. jabłkowy, gruszkowy lub każdy inny). Można też dać szklankę soku + szklankę mleka ryżowego
- łyżka ekstraktu z wanili
Przygotowanie:
1. W misce połączyłam suche składniki.
2. W drugiej misce połączyłam mokre składniki.
3. Dokładnie mieszając połączyłąm mokre i suche składniki.
4. Patelnię postawiłam na średnim ogniu i rozsmarowałam na niej łyżeczkę oleju. Kiedy się rozgrzała wlałam na nią po łyżce stołowej ciasta na każdego placka.
5. Smażyłam przez 3-4 minuty do momentu kiedy zobaczyłam pęcherzyki na wierzchu naleśników. Odwróciłam je wtedy na drugą stronę i smażyłam jeszcze przez 1-2 minuty.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz