Moje ulubione pierniczki! Żadne wcześniejsze, która robiłam przed laty z mąki pszennej tak nam nie smakowały jak te. Upiekłam je z myślą o Wigilii trzy tygodnie wcześniej, aby w tym czasie stały się jeszcze bardziej korzenne i miękkie, ale po tygodniu nie pozostał po nich nawet okruszek.
Składniki:
- 100 g masła
- 120 g gęstego miodu
- 250 g mąki owsianej bezglutenowej
- 50 g mąki ryżowej
- 2 średnie jajka
- 3 łyżki surowego kakao
- do 50 g cukru kokosowego (opcjonalnie, ja nie daję nic słodkiego poza miodem)
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 kopiaste łyżeczki cynamonu
- 2 kopiaste łyżeczki mielonego imbiru
- pół łyżeczki mielonego kardamonu
- 2 łyżeczki goździków utartych w moździerzu
- pół startej gałki muszkatołowej
- ziarenka z 3 lasek wanilii
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni C.
2. Masło, miód i cukier (ten ostatni – opcjonalnie) rozpuściłam w małym rondlu. Przelałam do misy miksera.
3. Do oddzielnej miski wsypałam suche składniki: obydwa rodzaje mąki, kakao, sodę i przyprawy. Dokładnie wymieszałam.
4. Połowę suchych składników wsypałam do misy z rozpuszczonym masłem i miodem. Miksowałam na niskich obrotach. Kiedy dobrze połączyły się ze składnikami płynnymi wbiłam jajka, po czym wsypałam resztę składników suchych i miksowałam dalej na niskich obrotach.
Kiedy wszystkie składniki dobrze się połączyły i ciasto się wyrobiło, przełożyłam je na stolnicę podzieliłam na pół i każdą część kolejno rozwałkowałam na grubość ok. 5 mm.
5. Foremkami wycięłam pierniczki i ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam od 5 do 8 minut. Mniejsze i cieńsze pierniki piekłam krócej.
6. Po ostudzeniu powinnam je przechowywać do Wigilii w szklanym lub ceramicznym pojemniku z pokrywą, ale wszystkie zjedliśmy w przeciągu tygodnia.
przepis: "Facet i kuchnia"
Musiały oszałamiać zapachem :)
OdpowiedzUsuń