Nie należę do fun clubu smakoszy ciastek oreo, choć wśród kolegów i koleżanek mojego trzyletniego syna robią furorę. Dzisiaj postanowiłam zrobić coś dla siebie (sernik) i dla Franka (oreo) i przyznam, że ciastka te, za którymi do tej pory nie przepadałam, świetnie komponują się z serem i śmietaną.
Składniki na 6 porcji
Spód:
- 10 ciastek Oreo
- łyżka niesolonego, stopionego masła
Masa serowa:
- 400 g kremowego sera typu Philadelphia
- 2 łyżki cukru pudru
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 jajko
- 10 połówek ciastek Oreo (wypełnienie kremowe usuwam)
Dekoracja:
- 250 ml dobrze schłodzonej śmietany kremówki 30%
- łyżka cukru pudru
- 6 ciastek Oreo
Przygotowanie:
1. Piekarnik nagrzałam do 180 stopni C.
2. 10 ciastek pokruszyłam na pył, dodałam roztopione masło i dokładnie wymieszałam. Wcisnęłam po równo na spód 6 okrągłych foremek. Piekłam 5 minut.
3. W międzyczasie w dużej misce utarłam ser z cukrem. Kiedy osiągnęłam gładką masę dodałam wanilię, jajko i kawałki pokruszonych ciastek. Mieszałam do połączenia składników.
3. Wyjęłam upieczone spody. Zmniejszyłam temperaturę w piekarniku do 160 stopni.
4. Masą serową napełniłam foremki do 3/4 ich wysokości. Wstawiłam do piekarnika i piekłam 18-20 minut.
5. Studziłam na kratce, a następnie przeniosłam do lodówki na 6 godzin.
6. Do naczynia wlałam zimną śmietanę. Przez 30 sekund ubijałam mikserem na najniższych obrotach. Po tym czasie zwiększyłam obroty do najwyższych i ubijałam, aż śmietana zrobiła się sztywna. Pod koniec ubijania dodałam przesiany cukier puder. Gotową śmietaną udekorowałam serniczki, na wierzchu każdego z nich wbijając po jednym Oreo.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz