Tarta z jabłkami i bezą

Kwarantanny, spowodowanej koronawirusem, dzień ósmy, a my nie mieliśmy wśród zapasów słodyczy. Na szczęście w szafce znalazłam jeden z dwóch słoików własnoręcznie uprażonych jabłek, mąkę, jajka, cukier i masło. To wystarczyło do upieczenia tarty z jabłkami i bezą.
Składniki na kruchy spód:

- 200 g mąki (użyłam krupczatkę)
- 130 g zimnego masła 82%
- 2 żółtka (białka zostawiam na bezę!)
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru

Przygotowanie:

1. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni. Tortownicę delikatnie wysmarowałam masłem i oprószyłam mąką pszenną. 
2. W misce wymieszałam mąkę, cukier,  posiekane masło, żółtka i sól. Ciasto wyrabiałam, aż zaczęło się kleić. Uformowałam kulę, owinęłam folią spożywczą i włożyłam do lodówki na godzinę.
3. Po godzinie ciasto wyjęłam z lodówki rozwałkowałam, podsypując je odrobiną mąki. Przełożyłam do formy na tartę, piekłam 15 minut.
Podpieczony spód wyjęłam na chwilę z piekarnika.

Składniki na nadzienie:

- 1kg antonówki albo szarej renety
- 50 g cukru
- łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki soku z cy
tryny

Przygotowanie:

1. Jabłka umyłam, obrałam i pokroiłam na ćwiartki. Usunęłam z nich gniazda nasienne. Ćwiartki podzieliłam na jeszcze mniejsze kawałki, włożyłam do dużego garnka, dodałam cukier, sok z cytryny i dusiłam przez kilkanaście minut ( co jakiś czas mieszając aby jabłka się nie przypaliły), aż jabłka zmiękły. Dodałam cynamon, wymieszałam .


Składniki na bezę:

- 2 białka
- 3/4szklanki cukru
- szczypta soli
- łyżeczka białego octu winnego albo soku z cytryny
- łyżeczka mąki ziemniaczanej

Przygotowanie:

1. Białka umieściłam w metalowej misce (można też w szklanej) razem ze szczyptą soli. Najpierw na wolnych obrotach ubijałam je przez chwilę, następnie zwiększyłam je prawie do maksimum. Kiedy piana stała się dosyć sztywna dodawałam stopniowo, łyżka po łyżce cukier (kolejną łyżkę cukru dosypuję po całkowitym rozpuszczeniu się poprzednio dodanej łyżki.) Na koniec wlałam ocet winny i przesianą mąkę ziemniaczaną. Miksowałam jeszcze przez minutę.
2. Na podpieczony spód wyłożyłam jabłka, następnie bezę i piekłam w temperaturze 180 C przez około 20 minut. Później obniżyłam temperaturę do 120 C i suszyłam jeszcze 20 minut.



2 komentarze