Granola bananowa


Receptura na dzisiejszą granolę pochodzi z książki My New Roots
Zdetronizowała ona faworyzowaną do tej pory przeze mnie granolę z tego przepisu
Ta jest o wiele subtelniejsza w smaku, mniej słodka, nie wymaga użycia, aż tylu składników. Ale to nie znaczy, że ta poprzednia pójdzie do lamusa.

Składniki:

- 1/3 szklanki (80 ml) oleju kokosowego
- 3 bardzo dojrzałe banany
- 1/2 szklanki (120 ml) syropu klonowego
- 3 filiżanki (300 g) płatków owsianych (bezglutenowy, w razie potrzeby)
- 1 szklanka (185 g) kaszy gryczanej
- 1 1/2 filiżanki (65 g) płatków kokosowych
- 1/2 szklanki (70 g) nasion słonecznika
- 2 łyżeczki zmielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki soli morskiej
- 1 szklanka (140 g) całych surowych orzechów włoskich (lub pekan)

Przygotowanie:

1. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni C.
2. Olej kokosowy rozpuściłam w małym rondlu. Wlałam go do kielicha blendera, dodał banany i syrop klonowy. Miksowałam, aż uzyskałam gładką, kremową konsystencję. 
3. W dużej misce połączyłam płatki owsiane, kaszę gryczaną, płatki kokosowe, nasiona słonecznika, cynamon i sól. Z grubsza posiekałam orzechy włoskie i wrzuciłam do miski. Wlałam do niej mieszaninę syropu klonowego z bananami i dokładnie wymieszałam tak, żeby wszystkie suche składniki zostały delikatnie nią pokryte.
4. Blachę wyłożyłam papierem do pieczenia i położyłam na niej granolę, którą równomiernie rozprowadziłam. 
5. Piekłam 20-35 minut, aż granola się zarumieniła. W międzyczasie i drewnianą łopatką wymieszałam kilka razy wszystkie składniki. Granola powinna być sucha i chrupiąca.
6. Wyjęłam granolę z piekarnika i pozostawiłam do ostygnięcia. Nie mieszałam dopóki całkowicie nie ostygła,
7. Przechowuję ją  w hermetycznym pojemniku w temperaturze pokojowej do miesiąca.




Brak komentarzy

Prześlij komentarz