Wykonawcą rosołu jest mój mąż, i zapewniam, że jest to najlepszy mąż na świecie, a to nie tylko za sprawą najlepszego rosołu, który co niedziela wyczarowuje specjalnie dla mnie ;-)
- 2,5 litra wody
- 2- 4 udka kurczaka
- 2- 4 skrzydełka kurczaka
- szyja indyka (opcjonalnie)
- kawałek pręgi wołowej (opcjonalnie)
- 4 liście laurowe
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- 3 marchewki
- 1 cebula albo 1 por
- pół bulwy selera
- jedna duża pietruszka
- pieprz do smaku
- sól morska do smaku
- 2 kostki rosołowe (najlepiej organic)
- natka pietruszki
- mały por do posypania
- ugotowany makaron nitki
Przygotowanie:
1. Do garnka, Kamil wkłada umyte mięso, ziele angielskie i liście laurowe, zalewa zimną wodą i gotuje na małym ogniu około godziny, aż mięso będzie kruche. W czasie gotowania sukcesywnie zbiera szum.
2. Kiedy mięso się gotuje, Kamil obiera, myje i kroi warzywa. Po 60 minutach wyławia z zupy mięso (można tego nie robić i dalej gotować z mięsem).
3. Marchew, cebulę/ pora, selera, pietruszkę i kostki rosołowe dokłada, do pyrkającej od kilkudziesięciu minut, na wolnym ogniu, zupy i gotuje kolejną godzinę lub dłużej, aż warzywa będą kruche.
4. Pod koniec gotowania ponownie wkłada do garnka drób, pręgę wołową i doprawia rosół do smaku solą i pieprzem.
5. Podaje z ugotowanym makaronem z dodatkiem posiekanej natki pietruszki.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz