Pierniczki miodowo-pomarańczowe z lukrem

    W tym roku nie planowałam piec pierniczków, ale Franek nie odpuścił. Wszystkie koleżanki w przedszkolu chwaliły się swoimi kulinarnymi efektami i nie chciał być gorszy.
    Na tapetę wzięliśmy przepis Anny Starmach i był to bardzo dobry wybór. Początkowo Młody krzywił się jak zobaczył, że do ciasta dodajemy skórkę pomarańczową, ale efekt był przepyszny. Zanim wystygły i zostały przez nas potraktowane lukrem Franek po kryjomu zjadł ich kilka.
    Do Świąt nie dotrwają, to pewne! 
     
    Składniki:

    - 300 g mąki pszennej + mąka do podsypywania ciasta podczas wałkowania
    - 150 ml miodu
    - 50 g cukru pudru
    - 50 g masła
    - 1 jajko (dałam dwa)
    - 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    - 1 łyżeczka cukru waniliowego
    - 1 łyżka przyprawy do piernika ( ja dałam: 1 łyżeczkę cynamonu, 1/2 łyżeczki kardamonu, 1/2 łyżeczki imbiru, 1/4 łyżeczki anyżu)
    - 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej 
     
    Lukier :
    - 1 szklanka cukru pudru
    - 1 łyżka soku z cytryny


Przygotowanie:


1. Pomarańcze sparzyłam i porządnie umyłam. Skórkę pomarańczową bardzo drobno posiekałam.
    2. Bardzo miękkie masło wymieszałam na stolnicy z mąką, cukrem pudrem i miodem. Dodałam proszek do pieczenia, jajko, przyprawy i posiekaną skórkę pomarańczową.
    3. Ciasto szybko zagniotłam i wsadziłam do lodówki na minimum 30 minut.
    4. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 180 stopni C.
    5. Ciasto wyjęłam z lodówki i rozwałkowałam na grubość 0,5 cm. Żeby się nie przyklejało do stolnicy podsypywałam je mąką.
    6. Z rozwałkowanego ciasta wycinałam pierniczki, które układałam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam około 10- 12 minut.

    Przygotowanie lukru:
  1. Cukier puder przesiałam do miski, dodałam sok z cytryny i wymieszałam. Całość podgrzałam. Jeśli lukier jest zbyt rzadki dodaję więcej cukru, jeśli zbyt gesty – soku. Gotowym lukrem udekorowałam upieczone pierniczki.





Brak komentarzy

Prześlij komentarz