Bułki w kształcie koronawirusa

Przy robieniu tych bułek trochę pomagał Franek. Postanowiliśmy zrobić kajzerki a`la wirus. Chcieliśmy go w ten sposób ośmieszyć, pokazać, że się go nie boimy i jest do pokonania.
    Składniki:

    - 450 g pszennej mąki
    - 330 g naturalnego jogurtu albo maślanki, w temperaturze pokojowej
    - 1 czubata łyżka cukru
    - 1 łyżeczka soli
    - 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Opcjonalnie:
    - czarnuszka, mak albo sezam do oprószenia bułek
Przygotowanie:

1. Piekarnik nagrzałam do 200 stopni C.
2. Do miski wsypałam mąkę, cukier, sól, sodę i wymieszałam.
3. Wlałam jogurt i wyrabiałam ciasto mikserem z hakiem, ale można też wyrobić je ręcznie.
4. Ciasto podzieliłam na kilka równych części (około 7-9) i z każdej porcji uformowaliśmy z synem bułeczki w kształcie koronawirusa, przynajmniej staraliśmy się. Można też zrobić tradycyjne okrągłe kajzerki.
5. Bułki ułożyliśmy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Można je zwilżyć od góry delikatnie zimną wodą i oprószyć makiem, czarnuszką albo sezamem.
6. Pieczywo włożyłam do piekarnika i piekłam 20-25 minut, aż się zarumieniło.
7. Gotowe ostudziłam. Syn zjadł jej z kiełbasą suchą krakowską, ja wybrałam wersję na słodko czyli dżem.


Brak komentarzy

Prześlij komentarz