Tarta z moim ulubionym kremem z białej czekolady. Świetnie smakuje z jeżynami, granatem albo porzeczkami. Ja nimi nie udekorowałam ciasta, bo Franek wtedy nie zjadłby tej tarty, a robiłam ją dla Niego.
Składniki na kruchy spód:
- 200 g mąki
- 130 g zimnego masła 82%
- 2 żółtka
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru
Składniki na górę:
- 150 g białej, posiekanej czekolady
- 200 ml śmietany kremówki 36%
- kilka kostek gorzkiej czekolady startych na tarce (opcjonalnie)
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni. Tortownicę delikatnie wysmarowałam masłem i oprószyłam mąką pszenną.
2. W misce wymieszałam mąkę, cukier, posiekane masło, żółtka i sól. Ciasto wyrabiałam, aż zaczęło się kleić. Uformowałam kulę, owinęłam folią spożywczą i włożyłam do lodówki na godzinę.
3. Po godzinie ciasto wyjęłam z lodówki rozwałkowałam, podsypując je odrobiną mąki. Przełożyłam do formy na tartę, przykryłam papierem do pieczenia. Na papier wsypałam kulki ceramiczne. Piekłam 15 minut. Po tym czasie ściągnęłam papier wraz z kulkami. Wstawiłam ciasto ponownie do piekarnika i piekłam dodatkowe 15-25 minut, aż stało się złociste.
4. Gotowe wyjęłam z piekarnika i pozostawiłam, aż ostygło.
5. Śmietanę kremówkę podgrzałam prawie do wrzenia w małym garnuszku,
6. Zdjęłam z palnika i dodałam białą czekoladę. Odstawiłam na 2 minuty. Po tym czasie zaczęłam mieszać do momentu rozpuszczenia się czekolady. Wystudziłam, wstawiłam do lodówki do schłodzenia na minimum 12 godzin.
7. Schłodzoną masę czekoladową wyjęłam z lodówki i ubiłam do otrzymania gęstego kremu. Gotowy krem rozprowadziłam na upieczonej, zimnej tarcie. Wierzch obsypałam startą, gorzką czekoladą.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz