- 1/3 szklanki ciepłego tłustego mleka + 100 ml do rozczynu
- 20 g drożdży świeżych
- 3,5 szklanki mąki pszennej + 1 łyżka
- 5 dużych jajek
- 1/3 szklanki cukru
- pół łyżeczki soli
- 175 g masła, w temperaturze pokojowej
- 1 szklanka suszonych żurawin
oraz do posmarowania wierzchu brioszki:
- 1 jajko
- 1 łyżka mleka
Przygotowanie:
1. Z drożdży zrobiłam rozczyn - wymieszałam 100 ml ciepłego mleka, pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki. Odstawiłam do wyrośnięcia na 10 minut pod przykryciem ze ściereczki albo folii spożywczej.
2. Mleko, mąkę z rozczynem drożdżowym, lekko roztrzepane jajka, cukier, sól umieściłam w misie miksera. Wyrabiałam hakiem do ciasta drożdżowego do uzyskania gładkiego, elastycznego ciasta, przez około 10 - 15 minut.
3. Stopniowo do ciasta dodawałam masło. Wyrabiałam, kolejne kilkanaście minut.
4. Pod koniec wyrabiania ciasta dodałam żurawiny.
5. Ciasto odłożyłam do większej miski, przykryłam folią spożywczą i odstawiłam w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na około 2 godziny. Po tym czasie ciasto odgazowałam, uderzając w nie pięścią. Ponownie przykryłam folią spożywczą i schłodziłam w lodówce przez 4 - 6 godzin.
6. Schłodzone ciasto wyjęłam z lodówki i uformowałam brioszki (tym razem ciasto umieściłam w wysmarowanej masłem formie z kominem służącej do pieczenia babki).
7. Przykryłam folią spożywczą, odłożyłam w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
8. Przed włożeniem do piekarnika posmarowałam roztrzepanym jajkiem wymieszanym z mlekiem.
9. Piekłam w rozgrzanym do 190 stopni C piekarniku przez 40 minut.
10. Gotową brioszkę ostudziłam na kratce.
Ależ puchata! Piękności :)
OdpowiedzUsuń