Wegańskie klopsiki z ryżu i ciecierzycy-pycha!

Przepis ten jest moim ostatnim odkryciem. Nie wiem co bym zrobiła bez "Nowej Jadłonomii" Marty Dymek, z której pochodzi. Niedługo zabraknie w niej receptur, których jeszcze nie testowałam.
Marta klopsy te porównuje do tych rodem z Ikea, ale dla mnie smakują zupełnie inaczej, co nie znaczy gorzej. Wręcz przeciwnie, lepiej!

Składniki:

- cebula
- szklanka ugotowanej brązowej soczewicy (1/2 suchej)
- 1,5 szklanki ugotowanego czerwonego ryżu (3/4 suchego), ja użyłam brązowy ryż
- 1/2szklanki bułki tartej
- 1/4 szklanki mleka roślinnego, niesłodzonego
- 2 łyżki sosu sojowego
- łyżeczka zmielonego ziela angielskiego
- sól do smaku
- czarny pieprz do smaku
- olej do smażenia
- Kilka łyżek żurawiny (koniecznie!)

Przygotowanie:

1. Cebulę bardzo drobno posiekałam. Wszystkie składniki razem z cebulą włożyłam do dużej miski i ręcznie, dokładnie zagniotłam na gęstą, zwartą masę. Blenderem masę delikatnie zmieliłam i dosmaczyłam solą i pieprzem.
2. Umyłam ręce, posmarowałam olejem. Z masy formowałam małe kuleczki.
3. Na dużej patelni mocno rozgrzałam olej, ułożyłam połowę pulpecików i smażyłam 4-6 minut, delikatnie potrząsając patelnią, aby się obracały i równomiernie rumieniły. Czynność powtórzyłam z pozostałymi klopsikami.
4. Gorące pulpeciki podałam z żurawiną i puree ziemniaczanym z jabłkiem.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz